Korzeniowski kontra Czerniak po raz trzeci

Aktualności on 31 MAJ , 2015

korz

W niedzielnym finale na 100 metrów stylem dowolnym obaj zawodnicy zmierzą się w Szczecinie po raz trzeci.

W nieoficjalnej klasyfikacji ich bezpośrednich pojedynków na razie 2:0 prowadzi Czerniak, który był lepszy na 50 m st. dowolnym i 100 m st. motylkowym. Szczególnie emocjonujący był ten drugi wyścig, w którym Korzeniowski przegrał o 31 setnych sekundy.

– Cieszę się, że osiągam coraz lepsze wyniki na 100 metrów delfinem i że coraz bardziej gonię Konrada – mówił Paweł Korzeniowski. – Myślę, że z każdym startem nasza rywalizacja będzie coraz bardziej emocjonująca i być może obaj wywalczymy medale mistrzostw świata w Kazaniu. Jeszcze milej byłoby podwójne podium na igrzyskach olimpijskich w Rio, ale do tego czasu jeszcze wiele pracy przede mną.

Czerniak, choć na razie zwycięski, ma świadomość, że przybył mu bardzo groźny konkurent. – Od dawna czuję oddech Pawła na plecach, a teraz dzieje się to w mojej koronnej konkurencji. Przyzwyczaiłem się do tego i wiem, że nie mogę się oglądać za siebie, tylko skupić na poprawianiu własnych wyników – odpowiada Czerniak.

W niedzielę obaj panowie mieli rywalizować jeszcze dwa razy – na 100 metrów st. dowolnym i 50 m st. motylkowym. Ostatecznie dojdzie tylko do jednego pojedynku, bo zawodnik AZS AWF Katowice postanowił zrezygnować ze startu w drugiej z tych konkurencji.

W eliminacjach na 100 m st. dowolnym u Korzeniowskiego i Czerniaka widać było rezerwy (zanotowali kolejno czwarty i szósty wynik), ale obaj spokojnie dostali się do finału A, gdzie popłyną na sąsiadujących torach (6 i 7). Większych fajerwerków ze strony naszych mistrzów można spodziewać się zatem po południu. Rozpoczęcie wyścigu zaplanowano na godzinę 16:07.