Konrad Czerniak: Wiem, że w Kazaniu będę faworytem do medalu

Aktualności on 30 MAJ , 2015

czeWiększość zawodników przyjechała do Szczecina, żeby wywalczyć tu minimum niezbędne do udziału w sierpniowych mistrzostwach świata. Konrad Czerniak nie musiał.

Prawo do występu w Rosji 25-latek zapewnił sobie już pod koniec marca, kiedy wystartował w mistrzostwach Hiszpanii. W Maladze poszło mu znakomicie (jeden złoty medal i trzy srebrne), co zaowocowało uzyskaniem wymaganych czasów we wszystkich kategoriach, w których rywalizował (50 m i 100 m st. dowolnym oraz 50 m i 100 m st. motylkowym).

Do Szczecina Czerniak przyjechał zatem głównie po to, by rywalizować z najlepszymi pływakami w kraju. – Chciałem wzmocnić klub i wywalczyć dla niego oraz dla siebie medale – tłumaczył podczas konferencji prasowej pływak.

Do grona najgroźniejszych konkurentów Czerniaka ostatnio dołączył też doświadczony Paweł Korzeniowski, znany dotąd z pływania na 200 metrów delfinem. – Rywalizacja była bardzo wyrównana, a ja cały czas czułem na plecach jego oddech. W drugiej części wyścigu widziałem go kątem oka i było naprawdę emocjonująco.

W stolicy Pomorza Zachodniego zawodnik z Puław pływa szybko, ale jak sam mówi, rezerwy jeszcze są. – W tej chwili jestem w ciężkim treningu i cieszę się, że osiągam tak dobre wyniki. Faworytów do złotego medalu w Kazaniu jest kilku, ale zdaję sobie sprawę, że również zaliczam się do tego grona. Taka presja działa jednak na mnie raczej pozytywnie, więc nijak mi to nie przeszkadza.

Czerniak przy okazji konferencji pochwalił też organizację szczecińskich mistrzostw. – Jest naprawdę świetnie i mogę powiedzieć, że te zawody wyróżniają się na tle innych krajowych imprez. Poziom organizacyjny jest zbliżony do tego z mistrzostw Europy sprzed czterech lat, które również bardzo ciepło wspominam. Zawsze się cieszę, kiedy mogę startować w naszym kraju, bo mam szansę spotkać się wtedy z rodziną oraz polskimi kibicami.